Biecz to niewielkie, ale wyjątkowo malownicze miasteczko w powiecie gorlickim. Ze względu na walory architektoniczno-urbanistyczne jest uznawane za perełkę wśród miast Polski południowej. Liczne zabytki, które są zlokalizowane na stosunkowo niewielkiej przestrzeni, decydują o charakterze miasta. Jego walory docenione zostały już pod koniec XIX w., z czym nierozerwalnie łączy się działalność Natana Kriegera, prowadzona w ramach współpracy z Gronem Konserwatorów Galicji Zachodniej.
Towarzystwo to zostało powołane na mocy uchwały pierwszego zjazdu konserwatorskiego w Krakowie w 1888 roku, wraz z analogicznym, lwowskim Gronem Konserwatorów Galicji Wschodniej, z myślą o udoskonaleniu systemu ochrony zabytków na terenie Galicji. Organizacja zajmowała się inwentaryzacją i opieką nad zabytkami sztuki i archiwaliami. Działała w sekcjach tematycznych: archeologicznej, zabytków sztuki i archiwistycznej, zaś wyniki swej pracy publikowała w kolejnych tomach „Teki Grona Konserwatorów Galicji Zachodniej”, które do dziś są świadectwem jej imponującego dorobku.
Prowadzona przez konserwatorów akcja inwentaryzacyjna objęła m.in. powiat gorlicki, a w nim – miasto Biecz. Sprawozdanie opublikowane w pierwszym tomie „Teki Grona Konserwatorów Galicji Zachodniej” przez Stanisława Tomkowicza ilustrują m.in. fotografie autorstwa Natana Kriegera. Nazwisko „Krieger” pojawia się w spisie ilustracji kilkakrotnie, choć – nie wiadomo dlaczego – nie wszystkie wykonane przez Natana fotografie zostały nim opatrzone.
Dokumentacja ta dotyczy przede wszystkim bieckiej fary, czyli kościoła parafialnego pod wezwaniem Bożego Ciała. Natan Krieger uwiecznił ołtarze, stalle, epitafia…

[Fotografia czarno-biała. Wnętrze kościoła, pośrodku ołtarz główny, po bokach ołtarze boczne, u góry fragment sklepienia]

[Fotografia czarno-biała. Wnętrze kościoła, pośrodku ołtarz, po lewej arkada, po prawej fragment nagrobka]

[Fotografia czarno-biała. Wnętrze kościoła, stalle bogato rzeźbione, z figurami świętych]
Na szczególną uwagę zasługuje seria klisz przedstawiających obraz „Zdjęcie z krzyża”(„Opłakiwanie Chrystusa”) z ołtarza głównego – widać, że fotograf ustawiał dzieło w różnych miejscach (zarówno wewnątrz kościoła, jak i w plenerze), szukając najlepszych warunków do jego sfotografowania.

[Fotografia czarno-biała. Wnętrze kościoła, w centrum obraz przedstawiający opłakiwanie Jezusa, w tle elementy wyposażenia: fragment ołtarza, ambony, ławki]

[Fotografia czarno-biała. Plener, pośrodku obraz, za nim fragment ogrodzenia]
Co ciekawe, badacze lokalnej historii twierdzą, że Krieger gościł w Bieczu kilka razy. Po raz pierwszy miał się tu zjawić w 1887 r., w związku z poświęceniem sztandaru miejscowego Towarzystwa Straży Ogniowej (później Ochotniczej Straży Pożarnej). Według relacji Julii Bielskiej (z domu Juruś), córki Józefa Jurusia – jednego z pierwszych naczelników TSO, na uroczystość poświęcenia sztandaru sprowadzono z Krakowa fotografa. Fotograf, którego nazwiska nie pamiętała, przyjechał do Biecza w ustalonym czasie razem z pomocnikiem. Wykonał fotografię zbiorową strażaków, której odbitka znajduje się w zbiorach Towarzystwa Kulturalnego Biecza i Regionu im. Bpa Marcina Kromera.

[Fotografia czarno-biała. Grupa kilkudziesięciu strażaków w mundurach pozująca na tle muru kościoła]
Wg relacji Julii Bielskiej, fotograf w dniu następnym, po uroczystościach strażackich wykonał kilka ujęć panoramy Biecza od strony południowo-zachodniej. Pani Bielska wspominała, że ten sam fotograf przyjechał do Biecza około 10 lat później, by wykonać fotografie wnętrza kościoła farnego oraz panoramę miasta – co wskazywałoby na Natana Kriegera.

[Fotografia czarno-biała. Panorama miasta. Na pierwszym planie drzewa, po lewej droga, dalej zabytkowe zabudowania: dzwonnica, kościół, ratusz]

[Fotografia czarno-biała. Panorama miasta. Na pierwszym planie drzewa i dachy drewnianych domów, dalej zabytkowe zabudowania: dzwonnica, kościół, ratusz]
Niestety, w kolekcji klisz z zakładu Kriegerów przechowywanej w Muzeum Krakowa brak takich negatywów, co jednak nie wyklucza prawdziwości przekazywanej ustnie historii. Zachowana w naszych zbiorach klisza ukazująca kościół wraz z gotycką dzwonnicą oraz – w głębi po prawej – Dom Kromera i wieżę ratusza, musiała powstać około 1900 roku, na co wskazują pinakle wieńczące szczyt fasady (jak pisał Tomkowicz, „Sterczyny strzelające ponad dach i kamienne fiale, zakończające owe laski, dodano w czasie ostatniej restauracyi, były bowiem wskazówki, iż zostały one obcięte w jednej z dawniejszych restauracyj”).

[Fotografia czarno-biała. Na pierwszym planie droga, dalej dzwonnica i kościół, w głębi po prawej wieża ratusza]

[Fotografia barwna. Ujęcie z góry. Zieleń oraz zabudowania, po lewej kościół i dzwonnica, po prawej mury obronne]

[Fotografia barwna. Po lewej kościół, po prawej dzwonnica, u dołu mur]

[Fotografia barwna. Na pierwszym planie latarnia uliczna, za nią budynek ratusza z wysoką wieżą]
Za informacje na temat pobytów Natana Kriegera w Bieczu dziękuję Pani Gabrieli Ślawskiej i Pani Magdalenie Ślawskiej-Dubiel.